II Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci we Wrocławiu podsumowuje Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Przed 2. edycją Przeglądu Nowego Teatru dla Dzieci organizatorzy poprosili mnie o udział w ankiecie. Miałam odpowiedzieć - jaki będzie ten teatr za lat dziesięć. No i dałam plamę - zapomniałam. Dobrze się stało, bo po finale imprezy mogę udzielić bardziej precyzyjnej odpowiedzi To ona: chciałabym, by ten nowy teatr dla dzieci jak najszybciej, może dziś, jutro, przystanął na moment i obejrzał się za siebie. I zobaczył, co za sobą zostawia w pędzie ku nowoczesności. Ten pęd jest całkowicie zrozumiały, niepokoi to, że prowadzi w jednym kierunku. Kiedy w ubiegłym tygodniu codziennie szłam przez Park Staromiejski do Teatru Lalek, z głośników dobiegały mnie strzępy reklam, zachęcających do odwiedzin tej sceny. Jedna utkwiła mi w głowie. Leciało jakoś tak: "Nazywam się Sam, moi rodzice to intelektualiści - nie sprzątają, nie gotują. A w dodatku się rozwodzą". Te dwa zdania odzwierciedlają uproszczenie, pułapkę, którą kryje w sobie now