ZAKODOWANE na stałe w świadomości narodowej, dzięki częstej obecności na scenie polskiej. dzieło Wojciecha Bogusławskiego "Cud mniemany czyli Krakowiacy i górale'' nie budzi w nas już może tych emocji, jakie daje całkiem nowa pozycja repertuarowa, ale starczy, że znajdziemy się na tym przedstawieniu a czujemy się w swoim żywiole, zanurzamy się w polskość, młodniejemy. Warszawski spektakl Teatru Narodowego rozgrzał w sobotę katowicką widownię do tego stopnia, iż wydawało się, że za chwilę ruszy ona w tany ze scenicznymi krakowiakami i góralami i zacznie z nimi śpiewać. Jerzy Krasowski przywiózł spektakl bardzo patriotyczny, eksponujący świadomie te jego wartości emocjonalne, które w płochą pozornie zabawę, wnoszą zadumę nad losem narodu i jego powikłaniami historycznymi. Dlatego tak ważne stały się u niego sceny zbiorowe. owa manifestacyjna wspólnota w tańcu i śpiewie, której siła i uroda utrwalają przesłanie dzieła o potrzebie zgo
Tytuł oryginalny
Cztery wieczory z Bogusławskim
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Robotnicza nr 122