Logo
13.10.1988 Wersja do druku

Czosnek nie służy wampirom

Tytułowe stwierdzenie jest najprostszym wnioskiem, jaki widz może wysnuć obejrzawszy najnowszą premierę Teatru Studyjnego 83, czyli "Draculę". Wszystko inne jawi się ja­ko znacznie mniej pewne i tak wielce skomplikowane, iż teatr poczuł się w potrzebie zwrócenia się o pomoc w przy­gotowaniu spektaklu do konsultanta do spraw wampiryzmu - Tomasza Kalinowskiego. Dzięki temu rzecz nabrała odpowiedniej powagi, choć czasami - zwłaszcza w drugiej części - bywało wcale dowcipnie. Któż jednak powiedział, że nie można nawet straszyć z umiarkowanie dawkowanym humorem? A straszenie jest - jak się zdaje - zasadniczym celem te­atralnego przedsięwzięcia, którego parę dni temu byliśmy świadkami. Przedsięwzięcia będącego sceniczną adaptacją powieści Brama Stockera, tkwiącą w pamięci co ponie­których z nas niczym w gęstej londyńskiej mgle, zacierają­cej szczegóły i pozostawiającej jeno ledwie widoczne kontu­ry ludzi tudzież rozmaitych przedmiotów

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czosnek nie służy wampirom

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Robotniczy nr 240

Autor:

Jerzy M. Fiedosiejew

Data:

13.10.1988

Realizacje repertuarowe