EN

6.09.2004 Wersja do druku

Człowiek z marzeń

- Odniósł pan sukcesy porównywalne z dokonaniami Andrzeja Seweryna, Wojciecha Pszoniaka czy Daniela Olbrychskiego. Występował pan na scenach francuskich, grając główne role w tamtejszym języku. A w Polsce mało kto o tym wie. Dlaczego pan się nie chwali? - pyta JERZEGO RADZIWIŁOWICZA Anna Bimer z "Gali".

Człowiek z marmuru i z żelaza, czyli Jerzy Radziwiłowicz, zagrał w serialu kryminalnym Glina Pasikowskiego. Tą rolą wrócił na ekrany. Przez lata grał we francuskich filmach i odnosił sukcesy w Europie. Dlaczego nigdy nie chciał o tym mówić, teraz opowiedział Annie Bimer. Małżeństwo wyjeżdża na wakacje. Docierają na miejsce. On rozpala ognisko, otwiera butelkę wina. Jest miło, ciepło. Patrzy na tę swoją żonę i myśli: Żebyś ty jeszcze obca była. Taką anegdotę opowiada chętnie Jerzy Radziwiłowicz. I to przy żonie. Bo może. Są szczęśliwym małżeństwem od prawie 30 lat, a Ewa Radziwiłowicz najtrafniej odczytuje przewrotność męża. On chętnie chowa się za żart lub zbywa rozmówcę, zwłaszcza pytany o prywatność. Przed nami, jak na niego, odsłonił się bardzo. Wyjaśnił, dlaczego mało kto w Polsce wie, że zrobił karierę porównywalną z dokonaniami Andrzeja Seweryna. A poza tym, że nie zna się na samochodach i że najlepiej odpo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wędrowiec

Źródło:

Materiał nadesłany

Gala nr 37

Autor:

Anna Bimer

Data:

06.09.2004