Z teatru docierają legendy o scenograficznych wymogach Grzegorza Warchoła [na zdjęciu], reżysera "Zemsty", której premierę zobaczymy w sobotę.
W spektaklu zagra siodło sportowe wypożyczone z Ośrodka Jeździeckiego Koniczyny k. Olsztyna, kapelusz wykonany specjalnie przez fabrykę "Bielskie Filce", specjalistyczny silnik do powolnego (jeden obrót na minutę) przesuwania chmur oraz niezwykły stół. - Najbardziej czasochłonne były poszukiwania kapelusza dla Papkina. Grzegorz Warchoł zażyczył sobie, żeby postać grana w częstochowskiej inscenizacji przez Waldemara Cudzika miała identyczne nakrycie głowy jak w filmowej "Zemście" Andrzeja Wajdy - mówi Joanna Karkoszka-Toborek, odpowiedzialna w teatrze za kontakty z mediami. Ustalono, że projektująca kostiumy dla filmu Krystyna Zachwatowicz-Wajda też miała kłopoty ze zdobyciem kapelusza - wypożyczono go wtedy z muzeum w Londynie. Tak daleko moce Teatru im. Mickiewicza niestety nie sięgają. - Kapelusz zdobył Stanisław Kulczyk, nasz kierownik techniczny i autor scenografii - mówi Karkoszka-Toborek. - Liczę, że publiczność doceni urodę tego nak