Częstochowa, jedno z nowych osiedli mieszkaniowych. W scenerii pachnącej farbą siedziby władz pewnej spółdzielni powstaje spektakl Łukasza Wylężałka "Prezent".
- Tekst napisałem sam, ale nosiłem go w sobie bardzo, bardzo długo - opowiada reżyser. - Postanowiłem opowiedzieć o współczesnym świecie, rysując postaci siedmiu wspaniałych kobiet. Mężczyzn nie ma tu w ogóle, ponieważ chciałem stworzyć modelową sytuację umożliwiającą wejrzenie w głąb kobiecej duszy. Zobaczymy panie w różnym wieku najdziwniejszych okolicznościach. Jest więc młoda idealistka, ale i dorosła, samotna pani ostrzegająca ją przed nadmiernym idealizmem. Jest młodziutka pracownica spółdzielni, ale i dojrzała bibliotekarka, która niedawno stała się bezrobotna. Jest wreszcie zahukana sekretarka i pani prezes. No właśnie, ta ostatnia to najważniejsza postać. Całą swoją postawą zdaje się mówić: "Pozwólcie mi być bogatą, nacieszyć się pieniędzmi: dajcie mi zaznać rozkoszy bycia kimś zamożnym, bo pochodzę z biednej, wielodzietnej rodziny. Nie miałam własnego pokoju, nie jeździłam na wakacje, wychowywała nas tylko mam