EN

22.10.2007 Wersja do druku

Częstochowa. Tłumy na warszawskiej farsie

Farsa Raya Cooneya "Okno na parlament" [na zdjęciu] warszawskiego teatru Kwadrat ściągnęła w niedzielę do filharmonii - i to na oba spektakle - tłumy widzów.

Nic dziwnego, na scenie można było zobaczyć znanych z telewizyjnych ekranów: Pawła Wawrzeckiego, Aldonę Orman (oboje na zdjęciu), Ewę Wencel, Andrzeja Grabarczyka, Marka Siudyma, Jerzego Turka. Akcja rozgrywała się w hotelu, w którym na koszt rządu zameldował się jeden z brytyjskich ministrów. Jak to w farsie bywa, była i kochanka, i trup. Oczywiście w finale tej komedii omyłek trup... ożył. Historia - choć z parlamentem w tle - nie naruszyła ciszy wyborczej. Przed pierwszym przedstawieniem nawet mówiono, że najgłośniejszy śmiech jej nie zakłóci. Publiczność mogła się więc śmiać do woli, gromkich oklasków też nie brakowało. I mimo że akcja była raczej przewidywalna, a część dowcipów ograna, na pewno było to miłe oderwanie od realiów polskiej polityki.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Głośny śmiech nie przerwał ciszy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Częstochowa nr 247

Autor:

ot [Olga Trojak]

Data:

22.10.2007

Realizacje repertuarowe