Gala Monodramów oraz premiera najnowszego spektaklu Teatru from Poland. - Będzie okazja trochę do wspomnień, do wzruszeń, do śmiechu - zapowiada Wojciech Kowalski, który wystąpi na scenie w sztuce "Wieszczmi".
Przez cztery listopadowe niedziele miłośnicy teatru, wramach trzeciej edycji festiwalu 42-200 Monodram, oglądali na scenie popisy jednego aktora. Jako pierwsza zaprezentowała się Monika Gapińska, która wcieliła się w rolę holenderskiej Żydówki Anny Frank, później Mateusz Tymura z białostockiego Teatru Latarnia Magiczna pokazał historię Małego Księcia. Byl też Marek Kłobuk z teatru Momo z spektaklem "Eee?", a na koniec sztuka "Atarakcja" w wykonaniu Eliasza Gramonta z nowosolskiego teatru Terminus A Quo. - Werdykt był jednogłośny - twierdzi Wojciech Kowalski. - Jury tym razem było wyjątkowo zgodne. Kto wygrał? Tego nie chciałbym zdradzać. Zapraszam w sobotę do teatru. Zwycięski spektakl zostanie zaprezentowany raz jeszcze. Początek o godz. 18. Dwie godziny później premiera najnowszego spektaklu Teatru from Poland. Wojciech Kowalski i Wojciech Turbiarz zaprezentują spektakl "Wieszczmi". - To będą takie nasze przemyślenia na temat teatru alternatywne