Tytuł najnowszej premiery częstochowskiego teatru jest przewrotny. W tym "Wesołym miasteczku" radości jest niewiele, tak jak w ostatnich piosenkach Agnieszki Osieckiej. To raczej opowieści o odchodzeniu - godzeniu i niegodzeniu się na to. Oficjalna premiera już w niedzielę 17 września.
Temu tygodniowi towarzyszy w Częstochowie twórczość Agnieszki Osieckiej. Wszystko za sprawą Teatru im. Mickiewicza, który szykuje się do pierwszej premiery tego sezonu - "Wesołego miasteczka" [na zdjęciu] wypełnionego piosenkami wybitnej poetki. Częstochowski teatr nie "ograniczył" się jednak wyłącznie do przedstawienia. Postanowił zadbać o to, żeby o Osieckiej mówiono nie tylko w gmachu przy ul. Kilińskiego. Dzięki temu doszło do współpracy teatru instytucjonalnego z teatrem niezależnym prowadzonym przez Wojtka Kowalskiego. Efektem był "Cyrk nocą", który w czwartek miał miejsce w Scenie TfP. Wiersze poetki przeczytali aktorzy Agnieszka Łopacka i Marek Ślosarski. Przypomniano "Rozmowy nocą", rozmawiano z André Hübnerem-Ochodlo, reżyserem "Wesołego miasteczka" i przyjacielem Osieckiej. Klub był pełen. To chyba najlepszy dowód, że oryginalny pomysł był wart realizacji. Ostatnie piosenki Agnieszki Osieckiej Przypomnijmy tu, że to już �