Teatr im. Mickiewicza uruchomił... studio radiowe. Ma ono własną redakcję, redaktora, nawet adres e-mailowy ([email protected]). To dlatego, żeby częstochowianie mogli mu przysyłać liściki - o życiu, muzyce, a przede wszystkim o tangu. Bo wszystko, co się w studiu dzieje, właśnie wokół tanga się kręci.
Redaktor stacji tak to ujmuje: "Proszę Państwa. Drodzy słuchacze. To jest małe radio muzyczne i nie ma żadnego powodu, żeby pisać do mnie o indolencji obecnego gabinetu czy o skłonnościach pana prezesa. Nie interesuje mnie kto jest Żydem, gejem czy cyklistą i co kto komu ukradł. To nie jest telewizja i jeden z tych ulubionych programów kuchenno-tanecznych, gdzie się wszystkim obrabia plecy i wyrokuje, kto tym razem dał ciała. Nie, to nie ten adres. Ta audycja to nasza ucieczka. Moja i Wasza. Jeśli mamy o czymś mówić, to mówmy o rzeczach istotnych, a jeśli nie chcemy rozmawiać - nie rozmawiajmy. Słuchajmy tanga. Dajmy sobie szansę oddechu. Dajmy szansę dźwiękom". Rezultat zobaczą widzowie spektaklu "Tango FM", który w sobotę 3 maja ma premierę na częstochowskiej scenie im. Mickiewicza. Zasiądą na widowni, by posłuchać na żywo audycji wyimaginowanego radia. Ponieważ realizatorzy zakładają wykorzystanie listów (pierwsze już nadeszły), każde