"Małaszyński! Małaszyński!" - niosło się w niedzielę od pierwszego do ostatniego rzędu na widowni w Filharmonii Częstochowskiej.
W wypełnionej po brzegi sali (trzeba było dostawiać krzesła) publiczność obejrzała przedstawienie "Nie teraz, kochanie", w którym wystąpiła plejada polskich aktorów z warszawskiego teatru Kwadrat. Choć spektakl reklamowany był jako prezent dla pań z okazji Dnia Kobiet (oprócz Pawła Małaszyńskiego, znanego m.in. z filmu "Świadek koronny" i serialu "Magda M.", na scenie mogły podziwiać także Marka Siudyma czy Pawła Wawrzeckiego), na widowni nie brakowało panów. Ci zachwycali się m.in. biegającą po scenie w skąpym stroju Renatą Dancewicz, Aldoną Orman czy zaangażowaną w Kwadracie częstochowianką Iloną Chojnowską. Damsko-męskie perypetie bohaterów publiczność przyjęła salwami śmiechu i gromkimi brawami.