Łzy i krew poleją się w Filharmonii Częstochowskiej w niedzielę 27 kwietnia: Opera Śląska przywozi z Bytomia dzieło Giacomo Pucciniego "Madama Butterfly".
Początek o godz. 18. Ceny biletów: 80 zł (I strefa), 60 zł (II strefa) i 40 zł (III strefa Uniwersytetu Trzeciego Wieku). Treść znana jest - przynajmniej w zarysie - nie tylko melomanom. Pinkerton, porucznik amerykańskiej marynarki wojennej, którego okręt właśnie zawinął do Nagasaki, chciałby poznać jakąś gejszę - wyłącznie w celach rozrywkowych. Niejaki Goro, w programach spektakli operowych zwany oględnie swatem, przedstawia Pinkertona 15-letniej Cho-cho-san. Nazywana Madame Butterfly Japonka zakochuje się w marynarzu i godzi na małżeństwo z nim. Mało tego, przechodzi na chrześcijaństwo: ona planowany ślub traktuje bardzo poważnie. Narzeczony przeciwnie. Rodzina na wieść o związku małej Pani Motyl z cudzoziemcem wyklina ją, małżonek tuż po weselu odpływa, żona zostaje i czeka - przez trzy lata. Łagodna, cierpliwa, wierna i wciąż zakochana wychowuje synka, ledwie wiąże koniec z końcem, a jeszcze musi opędzać się przed awansami bogateg