"Indianin w niebezpieczeństwie", reż. Jiri Havelka z HaDivadlo z Brna na III Festiwalu Teatrów Europy Środkowej "Sąsiedzi" w Lublinie. Pisze Grzegorz Kondrasiuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Pod nieobecność znaczącej reprezentacji teatralnej Polski, Słowacji, Białorusi czy Ukrainy kolejny dobry spektakl na festiwalu "Sąsiedzi" pokazali Czesi. Po nader przyzwoitych, spójnych estetycznie propozycjach teatrów Continuo i Novogo Fronta czwartego dnia festiwalu obejrzeliśmy "Indianina w niebezpieczeństwie" w wykonaniu zespołu HaDivadlo z Brna. To trzeci czeski spektakl w konkursie i trzeci przykład na to, jak bardzo różnymi językami sceny Czesi potrafią rozmawiać z publicznością, i jak niekonwencjonalne budują światy. "Indianin" zaskakuje przede wszystkim przewrotnym humorem. Startuje bardzo poważnym, długaśnym, rozmyślnie przeciągniętym wykładem z fizyki, omawiającym przejście współczesnej nauki od zasad mechaniki Newtona na pozycje teorii względności Einsteina. Kiedy zrezygnowani i znudzeni widzowie zaczynają rozglądać się na boki w poszukiwaniu dróg ewakuacji, wielka tablica zapisana naukowymi terminami rozjeżdża się na boki - i na