Grupa turystów zwiedza krakowski Rynek. Rozglądają się ciekawie, jednym uchem słuchając przewodnika, który w ekspresowym tempie referuje historię Sukiennic. Starszy pan pokazuje dobrze odżywionej małżonce groteskowo wykrzywioną gębę maszkary. A teraz macie państwo czas wolny. Spotkamy się wieczorem pod Wieżą Ratuszową. Mamy dla was specjalną niespodziankę - z tajemniczym uśmiechem oznajmia kierownik wycieczki. Nareszcie uwolnieni ludzie szybko rozpraszają się, penetrując kramy z góralskimi sweterkami i ciupagami. Kiedy nadchodzi nocna pora, a oświetlony dyskretnie Rynek wygląda coraz piękniej, schodzą karnie za przewodnikiem do stylowej piwnicy, w której mieści się Teatr Satyry Maszkaron. Po męczącym dniu mają zagwarantowaną świetną zabawę. W zabytkowych wnętrzach słychać często chichot. Tej publiczności nie przeszkadza to, że grający aktorzy mają dykcję przeczącą nawet najbardziej liberalnym kanonom ich
Tytuł oryginalny
Czesio się przyzwyczaił
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 19