"O Wilku i Czerwonym Kapturku" Marty Guśniowskiej w reż. Przemysława Żmiejki w Teatrze Kubuś w Kielcach. Pisze Marzena Ślusarz w Echu Dnia.
Premierowy spektakl w kieleckim "Kubusiu" łamie stereotypy Serca małych widzów podbili wilk "maminsynek" i dziarski Czerwony Kapturek. Sztuka Marty Guśniowskiej trafiła w gusta dzieci i rodziców. Do zupełnie odmienionej pary bajkowych bohaterów dołączają ich mamy z "matczynymi sercami", Babcia - temperamentna fanka rocka i Gajowy niczym el mariachi. Jaki efekt osiągnęła Marta Guśniowska obmyślając i łącząc te postaci? Życiowy, praktyczny i, co najważniejsze dla dzieci, zabawny. Sobotnia premiera spektaklu Marty Guśniowskiej "O Wilku i Czerwonym Kapturku" w reżyserii Przemysława Żmiejki zgromadziła w kieleckim Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" wielu młodych widzów. Z zainteresowaniem historię śledzili też dorośli. Wilk jest... miły Autorka zasłynęła już umiejętnością podawania klasycznych historii na zupełnie odmienionej tacy, więc widzowie z góry założyć powinni, że nic nie jest sztampowe i stereotypowe. Serca podbija Wilk, który ok