"Król Ryszard III" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego z Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi na 33. Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Kama Pawlicka w serwisie Teatr dla Was.
Grzegorz Wiśniewski, reżyser "Ryszarda III", odarł dramat Szekspira ze zbędnych w tym wypadku scen, pozostawiwszy te sekwencje, które pasowały do siebie jak klocki lego w przerażającym studium zła i żądzy władzy. Już od pierwszej minuty odczuwalny jest zwierzęcy strach towarzyszący bohaterom spektaklu aż do końca. Ten, kto czekał na słynną kwestię "królestwo za konia" wyszedł z Teatru zawiedziony. Wiśniewski bowiem w "Ryszardzie III" skupił się na drodze jednego człowieka do władzy i wszelkich konsekwencjach z tym związanych. W końcowej kwestii, Ryszard już z koroną na głowie, nie błaga o konia. W zamian za to widzimy człowieka, który osiągnął swój cel, teraz więc czeka go czas zabawy i odpoczynku. Nastrój grozy i wiecznego zagrożenia spotęgowany jest przez scenografię, w której główne role grają schody do władzy i ogromne lustro, odbijające to, co dzieje się na scenie. W jednej ze scen, kiedy Ryszard jest już pewny korony, n