Skromnie ale z sukcesem można by powiedzieć o przedstawieniu musicalu "Boso ale w ostrogach" w "Komedii". Ten gatunek teatralny podbił w ciągu kilkunastu lat cały niemal świat, wyparł starą operetkę i ma za sobą świetne osiągnięcia artystyczne. U nas ciągle jeszcze znajduje się w powijakach - brak autorów i aktorów. Ale prędzej czy później trzeba będzie z tym coś zrobić, zwłaszcza, że zapotrzebowanie publiczności na widowiska muzyczne, jest ogromne a nie można bez końca żywić jej tylko starociami. Na razie zaś trzeba wszelkie, bodaj w części udane próby w tej dziedzinie witać z uznaniem. I wyrozumiałością. Ryszard Pietruski i Krystyna Wodnicka zrobili libretto musicalu ze - znanej książki Stanisława Grzesiuka, piewcy Czerniakowa. Przedwojenna Warszawa miała swój inteligencko-mieszczański folklor "Warszawki", utrwalony w najróżniejszych pamiętnikach i z łezką dziś wspominany ze scen niektórych teatrzyków rewiowych i kabaretowych. Mia
Tytuł oryginalny
Czerniakowskie zuchy
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 20