- Kilka razy podejmowałem się inscenizacji tej genialnej bajki Puszkina - robiłem monodramy itd. Moja interpretacja różni się od większości innych - czerkieski reżyser Jevgenij Ibragimov o inscenizacji bajki Puszkina w Teatrze Guliwer w Warszawie.
Ta złota rybka, choć spełnia życzenia, wcale nie jest dobra. Przepiękny lalkowy spektakl w Teatrze Guliwer, choć stworzony specjalnie dla dzieci, także dorosłym przypomni o prawdziwych wartościach. Ostatnia premiera w Teatrze Guliwer "O rybaku i złotej rybce" wyszła spod rąk genialnego rosyjskiego reżysera Jevgenija Ibragimova. Reżyser pochodzi z grupy etnicznej Czerkiesów zamieszkujących północno-zachodni Kaukaz. Na co dzień nie rozstaje się z narodową czapką, na kilka dni prób z polskim zespołem przyjechał z tradycyjnym imbrykiem do parzenia kawy i kultowymi robotniczymi papierosami o nazwie Biełomory. Taki zestaw zabiera ze sobą, gdziekolwiek pracuje - w Australii, Estonii, Turcji czy Czechach, gdzie jest dyrektorem teatru dla dzieci. Jaki wpływ na pana teatr ma pana etnicznie pochodzenie? - Wszystkie piosenki, które słychać w spektaklu, to czysto rosyjski folklor. To dlatego, że dyrektor teatru Guliwer chciał bardzo rosyjskiej, takiej prawdziwej