EN

7.04.2000 Wersja do druku

Czekając na zbawienie

Tarnowski Teatr im. Solskiego pokaże dziś o godz. 19 w Teatrze Małym sztu­kę Samuela Becketta "Czekając na Godota" w reżyserii Stanisława Świdra. To jeden z najwybitniejszych dra­matów naszego wieku. Czekanie na Godota stało się już wyrażeniem-kluczem, oznaczającym beznadziejne poszukiwanie nadziei na polepszenie świata i życia. Bohaterowie - Estragon i Vladimir, stali się symbolami nas samych - ludzi mających wrażenie, że niebawem wszystko się zmieni, na­dejdzie lepsza rzeczywistość. Nie wia­domo tylko kiedy i jak. "Ból egzystencji chwilami jest po prostu nie do zniesienia. Dla każdego z nich przychodzą chwile, kiedy ma­ją już dość, nie mogą udźwignąć pust­ki, braku sensu, celu motywacji działania i coraz bardziej słabnącej nadziei. Godot nie przybywa, znowu nic się nie dzieje" - napisał jeden z recenzentów. "Świder wychodził od rysu oby­czajowego, zakładając, że inny wy­miar pojawi się sam. Ale nie z symbo­licznego sosu, w kt�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czekając na zbawienie

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 83

Autor:

KWER

Data:

07.04.2000

Realizacje repertuarowe