Wydarzenia artystyczne nie są w Kielcach zjawiskami częstymi. Wlecze się ta kolejna nietypowa zima z rzadka urozmaicana wystawami organizowanymi przez Muzeum świętokrzyskie. Premiery w kieleckim teatrze od dawna już nie elektryzują mieszkańców miasta, a w dodatku telewizja swoim spektaklem sfaulowała nam przedstawienie "Przepióreczki" Żeromskiego. Zgodnie z przewidywaniami młodzieżowa premiera "Wyzwolenia" Wyspiańskiego nie wywołała szerszego zainteresowania. Zapewne prawdziwym wydarzeniem artystycznym bieżącego sezonu stanie się za kilkanaście dni występ fenomenalnego pianisty amerykańskiego, Jeffrey Swanna, który ma koncertować z orkiestrą filharmonii kieleckiej. I to wszystko. Wędzimy się nadal we własnym, nie najlepszym sosie. Cóż w tej sytuacji mają powiedzieć mieszkańcy znacznie mniejszych niż Kielce miast województwa? Pozostają im kina, ale nawet ten rodzaj kulturalnej rozrywki zatacza coraz węższe kręgi, ponieważ kin w w
Tytuł oryginalny
Czekając na Broadway
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Ludu nr 41