EN

23.06.2008 Wersja do druku

Czekając na bajki robotów

Dogląda remontu w teatrze, kibicuje córce przy maturze, przeżywa egzaminy syna do gimnazjum, próbuje spotkać ze sobą aktorów, by przed premierą odbyli choć kilka prób w komplecie. Otwierając teatr Capitol, aktorka ANNA GORNOSTAJ staje się automatycznie kobietą dużego interesu.

Na rozmowę przy kolacji umówiłam się więc z nią w coraz bardziej popularnej wśród biznesmenów restauracji Atrio. Czasem siadam i łzy mi same ciekną ciurkiem - przyznaje Anna Gornostaj, która za trzy miesiące wraz ze wspólnikami zaprosi widzów do Capitolu na premierę "Bajek robotów". Przelotne łzy Dogląda remontu w teatrze, kibicuje córce przy maturze, przeżywa egzaminy syna do gimnazjum, próbuje spotkać ze sobą aktorów, by przed premierą odbyli choć kilka prób w komplecie. - Każdy z nich bowiem bardzo chce grać, tylko nie bardzo jest kiedy. Tyle mają innych, zwykle dużo lepiej opłacanych, zajęć. Chwilowym pocieszeniem okazuje się lampka Pinot Grigio i tajska zupa z mleczkiem kokosowym, która wzmaga w aktorce zachwyt z każdą kolejną łyżką. Zupy to mocna strona Atrio - doskonały jest też, przypominający konsystencją niemowlęcy grysik, słodkawy krem ze szparagów z zielonym curry. Bardzo ładnie podany - po części zielony i biały.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czekając na bajki robotów

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 144/21/22.06.08

Autor:

Iza Natasza Czapska

Data:

23.06.2008