Jest to farsa, a więc coś, co ma nas bawić i wprawiać w dobry humor. Ale z tego typu przedstawieniami tak to już jest, że jednych one bawią, a innych wręcz przeciwnie. U Frayna mamy - jak to w farsie - nieprawdopodobne, zwariowane sytuacje i postacie. Rzecz rozgrywa się w teatrze w trakcie przygotowań, prób i końcowego przedstawienia pewnej sztuki i przez to właśnie ma być tak bardzo zabawna. I rzeczywiście jest taka przez co najmniej kwadrans, a może nawet i dwa. Ale spektakl trwa blisko trzy godziny. Jest to ostatnie przedstawienie w tym teatrze w reżyserii Eugeniusza Korina, a grają w nim m.in. Grażyna Korin, Mariusz Sabiniewicz, Bożena Borowska i Paweł Wyczesany.
Tytuł oryginalny
Czego nie widać
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wielkopolski nr 219