"Kąpielisko Ostrów" w reż. Rudolfa Molińskiego na Scenie Polskiej Teatru w Czeskim Cieszynie. Pisze Halina Sikora w Głosie Ludu.
Trudno pisać o tym spektaklu. Atmosfera na scenie panuje iście czechowowska. Obiady, spacery, obiady, a podczas nich rozmowy odkrywające całą brutalną rzeczywistość Polski u progu XXI w. oraz puste relacje rodzinne. Z pewnością Kąpielisko Ostrów Pawła Huelle to jedna z najciekawszych polskich sztuk teatralnych ostatnich lat. Jest to równocześnie jedna z trudniejszych pozycji repertuarowych, wymagająca od aktorów i reżysera nie lada doświadczenia i umiejętności, a także solidnego przygotowania. To nie jest przysłowiowy "samograj". Emocje poszczególnych bohaterów grają na przeróżnych strunach i nie da się ich załatwić formą, sposobem. Trzeba je po prostu zagrać prawdziwie. Świetnie poradził sobie na scenie nestor tego teatru Witold Rybicki w roli Pana Wacława, sklerotyka żyjącego obsesjami okupacyjnymi. Widz ani na chwilę nie mógł wątpić w prawdziwość tej postaci. Równie dobrze wypadła Anna Paprzyca (Ewa), kobieta w menopauzie, z jednej str