Spektakl rozpoczyna się w ciemności rozpraszanej tylko neonowym światłem ustawionego centralnie informatora usług pocztowych, którego opadające kartki odmierzają czas. Taki początek nikogo z miłośników teatru Grzegorzewskiego nie zdziwi - wiadomo, że wyłania on z najmniej wydawałoby się odpowiednich do tego przedmiotów dekoracje swych przedstawień, tworząc z nich, z aktorów i ze światła fascynujące wizje plastyczne. Spektakl w Starym Teatrze nazywa się "Dziesięć portretów z Czajką w tle według Antoniego Czechowa" i oparty jest na kanwie "Czajki". Albo inaczej: to "Czajka" odarta z nadmiaru słów, i w swej prostocie unaoczniająca samą esencję dramaturgii Czechowa. Bo to jest Czechow! - Nie mają racji ci, którzy myślą inaczej i krzywią się na potężne skreślenia tekstu. Grzegorzewski pokazał jak wspaniale nowoczesny, nieustannie żywy, fascynujący dla teatru jest to autor, jeżeli znajdzie w teatrze partnera, który nie tylko go "wystawi" ale
Tytuł oryginalny
Czechow według Grzegorzewskiego
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy Nr 61