Niepokojąco odrębny i swoisty jest teatr Grzegorzewskiego. Jest ciągiem magicznych gestów i słów-zaklęć; ustawicznym przywoływaniem teatru - jedynego trwania. Obcy wszelkiej ilustracji, zdaje się zapominać zarówno o dramacie, jak i o widzu. To dzieło "artysty teatru", zapowiadane przez Craiga Artysty, który pamięta, że "wrażenie polega na proporcjach", że najważniejsze jest sugerowanie i "boska moc ruchu". A także to, iż "życie powinno odbijać wizerunek ducha". Sceniczne życie u Grzegorzewskiego pełne nieokreśloności, zawieszone w bezczasie, ujęte zostało w dyscyplinę irrealnych form. Teatr Grzegorzewskiego jest snem i autotematyzmem; naśladując "ducha", naśladuje zarazem poprzednie spektakle, inne "wcielenia". Aktorzy starają się powtórnie przeżyć (odegrać?) to, co zaszłe i skądinąd im znane. Widz odczuwa niepokojącą podwójność sytuacji, kiedy sceniczne "tu i teraz" jest raczej odtwarzaniem niż stwarzaniem, cieniem niż ciałem, przypom
Tytuł oryginalny
Czechow i "Eviva l'arte"
Źródło:
Materiał nadesłany
Scena Nr 6