EN

5.05.2006 Wersja do druku

Czasu się nie liczy, ani nie oczekuje na finał

Mimo uwag, które mogą się wydać negatywne, "Pasję" oceniam jako wydarzenie znaczące i pod względem artystycznym, i pod względem ideowym - o spektaklu Kieleckiego Teatru Tańca pisze profesor Stanisław Żak w Gazecie Wyborczej - Kielce.

Megainscenizację, w której udział wzięła ponad setka wykonawców, pokazano w Kieleckim Centrum Kultury trzy razy. Tekst napisał Henryk Jachimowski, poeta, który - jak chce i jak mu się chce - może zaskoczyć oryginalnością pomysłu oraz jego werbalnym wyrazem. Tym razem Henryk Jachimowski chciał i chciało mu się, więc stworzył oryginalny tekst, przypominający w rytmie i melodyce psalmy, zwłaszcza tak zwane psalmy ekspiacyjne. Autor dokonał jeszcze jednego zabiegu: mianowicie przeformował frazy biblijne, tworząc nowe na kształt aluzji mniej lub bardziej oczywistej: np. scena kamienowania jawnogrzesznicy: "Wstrzymajcie się, wstrzymajcie gniew swój. Była wielką grzesznicą, stanie się wzorem dla wszystkich. Któż z was jest bez grzechu? Niech wyjdzie przede mnie, który jest bez winy i rzuci kamieniem. A Ty, Magdaleno, Magdaleno, wstań i pójdź za mną...". Łatwo dostrzec owe przekształcenia frazy biblijnej, dosłowna została tylko jedna fraza: "Któż z w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czasu się nie liczy, ani nie oczekuje na finał

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kielce nr 104

Autor:

Stanisław Żak

Data:

05.05.2006

Realizacje repertuarowe