W lata 20. XXI w. polska kultura wchodzi bez kompleksów. Spróbujmy sobie wyobrazić, kim będą tegoroczni laureaci, w większości rówieśnicy debiutu prozatorskiego Olgi Tokarczuk, za 25 lat.
W ubiegłym roku wręczaliśmy Paszport Joannie Kulig, która szykowała się właśnie do gali Oscarów, a nasza nagroda była jedną z wielu, jakie przyniósł całej ekipie film "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego. Inny laureat Paszportu sprzed roku, Dawid Podsiadło, zdążył pokazać, że polski artysta potrafi nie tylko wyprzedawać koncerty w dużych halach, ale i na stadionach. Tegoroczna edycja nagród kulturalnych POLITYKI ma jeszcze mocniejszy kontekst. Kiedy kilka miesięcy temu, po światowych sukcesach "Biegunów" i "Prowadź swój pług przez kości umarłych", decydowaliśmy o przyznaniu Oldze Tokarczuk naszej specjalnej nagrody Kreatora Kultury, nie wiedzieliśmy jeszcze, że będziemy ją wręczać laureatce literackiego Nobla. Dla nas to fakt o wyjątkowym znaczeniu - Tokarczuk była jedną z pierwszych nagrodzonych Paszportem POLITYKI pisarek (otrzymała Paszport za rok 1996) i jest pierwszą spośród nich, która otrzymuje także laur Kreatora Kultury. Tylu lat t