"Czarnoksiężnik z krainy Oz" w reż. Ewy Piotrowskiej w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Anna Kopeć w Kurierze Porannym.
Białostocka wersja "Czarnoksiężnika z Krainy Oz" urzeka wszystkich. Aktorzy nie tylko wcielają się w swoje postaci, ale także śpiewają, tańczą, grają na instrumentach, a nawet czarują. Do repertuaru Białostockiego Teatru Lalek dołączyła klasyka literatury dziecięcej, czyli "Czarnoksiężnik z Krainy Oz" Franka Bauma. Bajkę na podstawie adaptacji Liliany Bardijewskiej wyreżyserowała Ewa Piotrowskiej. Stworzyła barwny, wypełniony muzyką i tańcem familijny spektakl, który urzeka swoją plastycznością, dynamiką i magią. To opowieść o niecodziennej wyprawie do świata fantazji, by odnaleźć w sobie najważniejsze wartości. Oczarowuje nie tylko tych mniejszych, ale i starszych widzów. W opowieści o rezolutnej dziewczynce i jej osobliwych towarzyszach chodzi nie o przygodę, ale także o pewne uporządkowanie świata. I z tego zadania białostoccy lalka-rze wywiązują się znakomicie. W białostockim "Czarnoksiężniku z Krainy Oz" znajdziemy wszystko