Piękny wieczór podarowali widzom panowie Kilianowie: syn Jarosław, który przedstawienie wyreżyserował, i ojciec Adam, który wypełnił scenę przedmiotami rzadkiej urody. Jeden zręcznie pokierował aktorami, drugi uczynił "Sen nocy letniej" widowiskiem klarownym i przejrzystym pod względem plastycznym. Wystawiony przez nich w Teatrze Polskim spektakl jeszcze raz potwierdził znaną prawdę, że warto grać Szekspira: publiczność go lubi, a i aktorzy mają szansę pokazania swoich możliwości. Dyrektor Łapicki dał taką możliwość młodzieży, która skrzętnie ją wykorzystała. "Sen" i z domieszką dyskretnego erotyzmu, głównie dzięki paniom z drużyny Tytanii, królowej elfów. Gorczyczka, Pajęczynka, Groszek i Ciemka miały do pokazania nie tylko dobre głosy... Sen utkany z wyobraźni Szekspira, wzbogacony zaskakującą wyobraźnią plastyczną Adama Kiliana, zyskał wiele dzięki innemu poecie, Konstantemu Ildefonsowi Gałczyńskiemu. J
Tytuł oryginalny
Czary jednej nocy
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski