Lubię pisać o przedstawieniach "Baja Pomorskiego" gdyż w dziewięćdziesięciu procentach są to przedstawienia udane i na wysokim poziomie artystycznym, a każdy chyba przyzna, że o wiele przyjemniej jest chwalić niż - zawsze jednak mając tylko dobro teatru na myśli - ganić. Dlatego też czuję się zawsze trochę jakby pokrzywdzona o tę moją pełnię recenzenckiej radości, gdy z przedstawienia nierównego muszę wyłuskiwać strony cenniejsze a krytykować te, które na miano cennych nie zasługują, tym bardziej, że tym właśnie stronom słabszym należy poświęcić znacznie więcej miejsca i uwagi. Takie właśnie refleksje nasuwają mi się po obejrzeniu "Czarodziejskiego bębna", bajki Lwa Tołstoja adaptowanej dla sceny lalkowej przez Z. Kopalkę. Główny zarzut jaki nasuwa się widzowi - to przeznaczenie tej sztuki dla widzów najmłodszych, którzy nie są w stanie uchwycić jej skomplikowanej symboliki. Byłam na przedstawieniu szkolnym, dla dz
Tytuł oryginalny
Czarodziejski bęben wg L.Tołstoja w Baju Pomorsklim
Źródło:
Materiał nadesłany
Ilustrowany Kurier Polski, Bydgoszcz nr 106