"Soup City. Ostatnia sprawa Charliego Brokuła" w reż. Jakuba Kasprzaka na Scenie Pokój w Krakowie. Pisze Monika Siara serwisie Teatr dla Was.
Po lewej stronie sceny siedzi trójka muzyków ubranych na czarno. Na środku stoi krzesło, a po prawej znajduje się stół i kolejne krzesło - widzowie usadzeni na wprost akcji scenicznej mają możliwość przyglądania się kuchni teatralnej, która rozgrywa się na owym stole. Obszar przeznaczony dla muzyków wytacza granica czarnej części ściany, środek sceny to kolor biały, dostatecznie oświetlony - przeznaczony dla aktorów. Natomiast widoczne dla publiczności zaplecze teatralne zostaje subtelnie wyciemnione i nie rzuca się w oczy pomimo swojego białego tła. Dzięki minimalizmowi scenograficznemu widzowie mają szansę zbudować za pomocą wyobraźni swój własny obraz tego dziwacznego miasta. Scena Pokój na ulicy Starowiślnej zamieniła się w "Soup City" nierozwiązanych tajemnic. Warzywną metropolią rządzi jej najmniej praworządny obywatel - Marcellus Ogórek. Na scenie panuje klimatyczny półmrok, który - podobnie jak w filmach z gatunku noir - ma za