"Kuchnia Caroline" Torbena Bettsa w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Anna Czajkowska w Teatrze dla Wszystkich.
Jarosław Tumidajski, który w zeszłym roku w Teatrze Wybrzeże zrealizował sztukę jednego z czołowych brytyjskich dramaturgów Torbena Bettsa "Niezwyciężony", w warszawskim Teatrze Współczesnym sięga po kolejny komediodramat tegoż autora. Ponury obraz angielskiej klasy średniej jest zaskakująco uniwersalny i wydaje się dziwnie znajomy, a kryzys rodziny oraz problemy społeczne z pewnością dotyczą nie tylko mieszkańców Wysp Brytyjskich. Betts, krytyk i wnikliwy obserwator współczesnego społeczeństwa i jego przemian, snuje opowieść o ludziach zajętych wyłącznie sobą i tak bardzo zapatrzonych we własne kłopoty, że nie dostrzegają innych, żyjących tuż obok osób oraz ignorują symptomy nadciągającej katastrofy. Intrygująca forma z elementami farsy, żonglowanie nastrojami - od lekkiego żartu do ponurego absurdu z grozą w tle, stanowi ciekawy materiał dla reżysera. Pytanie, czy zjadliwa satyra, nasycona czarnym humorem w stylu Quentina Tarantino,