EN

3.12.2012 Wersja do druku

Czarny dzień

"Nasza klasa" przywołuje przerażającą zbrodnię - pisze Lisa Traiger w Washington Jewish Week, po amerykańskiej premierze dramatu Tadeusza Słobodzianka.

Na tak zwanych krwawych ziemiach - w nieprzyjaznym regionie Europy, w którego skład wchodziły Polska, Ukraina, Białoruś, Rosja i kraje nadbałtyckie - między 1933 a 1945 rokiem prawda i historia były płynne. Doświadczenie życiowe jednej osoby staje się fikcją innej. Marzenie jednego mężczyzny, koszmarem drugiego. Akt sumienia jednej kobiety, moralnym świństwem dla innej. Esencją druzgocącej "Naszej klasy" Tadeusza Słobodzianka wystawionej przez waszyngtoński Theater J. jest oburzająca i kontrowersyjna historia. Relacja z wydarzeń 10 lipca 1941 roku, w małym polskim miasteczku Jedwabne - zburzyła długo utrzymywane w Polsce przekonanie o roli Polaków w Holokauście. Tragiczna prawda tamtego lipcowego dnia została obnażona najpierw przez historyka Jana Grossa w jego książce "Sąsiedzi" z 2001 roku, a ostatnio w sztuca Słobodzianka, który udramatyzował tamte wydarzenia (oraz lata poprzedzające i następujące po nich) kiedy, jak ujął to Jan Gross, pro

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Washington Jewish Week z 17.10.2012

Autor:

Lisa Traiger

Data:

03.12.2012

Wątki tematyczne