Danuta Michałowska należy do pionierów teatru jednego aktora w Polsce. Co prawda wścibscy szperacze wygrzebali z zapomnienia fakty pozwalające ustalić, że niezależnie od specyficznych recytatorsko-aktorskich recitali Rychterówny, jeszcze przed pierwszymi spektaklami Siemiona i - zainspirowanej jego przykładem - propozycjami Michałowskiej, były inne próby, podejmowane przez mniej znanych aktorów, faktem jednak pozostaje, że teatr jednego aktora jako zjawisko artystyczne o znaczniejszym rezonansie i zasięgu społecznym zaczął się u nas od nich właśnie. Michałowska w pojedynkę przysposobiła na scenę i wielokrotnie wykonywała następujące spektakle: "Bramy raju" wg. Andrzejewskiego, "Dzieje Tristana i Izoldy" wg Bediera, "Pieśń nad pieśniami" Szołem Alejchem. "Pana Tadeusza" Mickiewicza, "Komu bije dzwon" Hemingwaya, "Opowieści o Tatianie" wg. Puszkina, "Gilgamesz" wg. Stillera, "Kwiaty polskie" Tuwima, wreszcie "Czarną magię" wg. Bułhakowa. Jak wynika
Tytuł oryginalny
Czarna magia Michałowskiej
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza nr 15