PO TRZECH LATACH milczenia, Danuta Michałowska dala w swym Teatrze Jednego Aktora nową premierę: "Czarna magia oraz jak ją zdemaskowano'' według powieści Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata". Licznie zgromadzona publiczność w krakowskim Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki oraz blisko setka osób, która odeszła spod drzwi tej sali z powodu braku miejsc - świadczą o tym, że nie zapomniał teatralny Kraków świetnej roboty artystycznej tej aktorki, która bardzo wyraźnie preferowała w swej twórczości teksty o ustalonej renomie literackiej. W końcu "Pan Tadeusz", "Komu bije dzwon" czy "Opowieść o Tatianie" to były wydarzenia. Ale też dziesięcioletni dorobek Teatru Jednego Aktora Danuty Michałowskiej krył w sobie pewne niebezpieczeństwa. Rodzaj tekstów, które wybierała, zmuszał ją niekiedy do melorecytacji, wydawało się nawet, że artystka popada w pewną manierę przeciągania samogłosek, zwalniania tempa akcji... A teraz "Czarna magia" ukazała nam
Tytuł oryginalny
"Czarna magia"
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 156