"Wiśniowy sad" w reż. Izabelli Cywińskiej w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Julia Rybicka na blogu FiT-steria.
Jak świat światem długi inscenizacji "Wiśniowego sadu", wspaniałej sztuki Czechowa było już sporo w historii teatru. Jednakże tak pięknego tekstu, wzruszającego i trafiającego do wielkiego grona odbiorców "wszelkiej maści i jakości" nie można pomijać na scenie. Zwłaszcza, gdy oddaje się go w klasycznej wersji pod rozwagę i zadumę widzów. Teatr Nowy w Poznaniu obchodzi jubileusz. Do tego 12 premiera w tym roku, odznaczenia dla aktorów, dla teatru tylko gratulować. Ze swojej strony jednak dziękuję Panu dyrektorowi Kruszczyńskiemu, który zaprosił Izabellę Cywińską, divę polskiego teatru, ikonę, legendę wręcz tak ważną dla Poznania. I ta oto Pani dyrektor wyreżyserowała "Wiśniowy sad", który czaruje, wzrusza i daje nadzieje, że ktoś jeszcze pamięta o tym czym jest teatr w teatrze. Podczas gdy golasy biegają po scenie, a narządy płciowe, przekleństwa etc. stały się normą, na scenie w Poznaniu powraca klasyka. W pełnym tego słowa zna