"Cyrano de Bergerac" w reż. Leszka Bzdyla i Krzysztofa Kopki w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Piotr Bogdański w Nowych Wiadomosciach Wałbrzyskich.
Z propozycji dolnośląskich teatrów wybór padł na spektakl w reżyserii Leszka Bzdyla i Krzysztofa Kopki w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy pt. "Cyrano de Bergerac". Wybór okazał się trafny. Wierszowana klasyka jest dla mnie zawsze sporym wyzwaniem. Trudny, często niezrozumiały język, anachronizmy, obce realia nie są przyjazne dla współczesnego widza. Na szczęście legnicka inscenizacja Cyrana de Bergerac'a z tej próby wychodzi obronną ręką. Przede wszystkim mimo upływu stu dziewięciu lat od powstania historii brzydala poety i szermierza wciąż porusza. Gastończyk z nieznośnie długim nosem kocha piękną Roksanę. Tymczasem jej serce bije dla przystojnego barona Christiana de Nevillette (Paweł Palcat). Cóż z tego jak młodzian nie należy do sprawnych mówców i nie potrafi wyrażać swoich uczuć. Z odsieczą przychodzi mu dobrotliwy Cyrano. Przelewa na papier w imieniu kochanka swoją miłość. Kiedy Roksana porażona niezwykłą poezją rzuca się