"Rent" w reż. Andrzeja Ozgi w Operze na Zamku w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.
- Kolega, który był dwa razy na "Rent" na Broadwayu mówi, że u nas było cztery razy więcej energii - zawołał po premierze do kolegów Maciej Cybulski, kierownik muzyczny spektaklu. W weekend na afisz Opery na Zamku wszedł jeden z najgłośniejszych musicali ostatnich lat. Publiczność przyjęła go owacyjnie. Na scenie Opery środowisko wielkomiejskiej bohemy: z niespełnionym filmowcem dokumentalistą, rockmanem z ambicjami, transwestytą, tancerką go-go - narkomanką, homoseksualistą, lesbijkami. Młodzi outsiderzy, którzy nie stanęli do wyścigu w świecie konsumpcji, ale wybrali konsumowanie nieskrępowanej wolności. I kumulacja tematów drażliwych, jak na rozrywkowy gatunek musicalu: bezdomności, homofobii, różnych odmian miłości, uzależnienia od narkotyków, AIDS. To pierwszy musical na scenie szczecińskiej Opery od 2001 r. ("West Side Story"). I od razu gorące przyjęcie przez publiczność. Premierowy spektakl w piątek widownia nagrodziła szaloną ow