Szczęśliwie jednak, zanim zachorowałem, udało mi się dotrzeć na premierę "Crazy for You"- musicalu George'a Gershwina, który zainaugurował nową dyrekcję w Teatrze Muzycznym Roma. Dyrektor Wojciech Kępczyński, znawca i entuzjasta musicali, o którym w Polsce stało się głośno po musicalowych premierach, jakie przygotował na scenie w Radomiu, przejął Romę w atmosferze małego skandalu. Jak wszystkie reformy w naszym kraju, tak i ta, jaką stara się wprowadzić w Romie, spotkała się z protestem i strajkiem zespołu zaniepokojonego tym, że chce się zrobić coś lepszego niż było. To u nas normalne, więc słusznie Kępczyński nie przejmował się pomówieniami nieudaczników i obiboków i po prostu robił swoje, a rezultat przedstawił na pierwszej premierze. Wystawił musical, który od 1992 roku cieszył się na Broadwayu powodzeniem przez ładnych parę łat, reklamowano go tam jako "nowy musical Gershwina", co wydawało się dziwne, zważywszy, że Gershwin
Tytuł oryginalny
"Crazy for you", czyli odrodzenie teatru Roma
Źródło:
Materiał nadesłany
Przekrój nr 11