EN

15.03.2013 Wersja do druku

Coś się kończy. Co się zaczyna?

Od pierwszej Platformy zorganizowanej w Warszawie w 2003 roku przez Edytę Kozak minęło niemal 10 lat... Czy polski taniec zmienił się przez ten czas? Czy zaistniał pośród innych sztuk na równoprawnych warunkach? Czy polscy artyści znaleźli swój własny, wyróżniający ich język? Czy osoby mają swój wyraźny głos? Czy go słychać? Czy ktoś go słucha? - zastanawia się Jadwiga Majewska w podsumowaniu Polskiej Platformy Tańca 2012.

Zakończyła się właśnie trzecia edycja poznańska Polskiej Platformy Tańca. Ostatnia w tym mieście. Ponad pięć lat rozwoju polskiej sceny tańca, historii w której Poznań, Stary Browar i Centrum Kultury Zamek aktywnie uczestniczyły. Od pierwszej Platformy zorganizowanej w Warszawie w 2003 roku przez Edytę Kozak minęło niemal 10 lat... Czy polski taniec zmienił się przez ten czas? Czy zaistniał pośród innych sztuk na równoprawnych warunkach? Czy polscy artyści znaleźli swój własny, wyróżniający ich język? Czy osoby mają swój wyraźny głos? Czy go słychać? Czy ktoś go słucha? Od przyszłego roku będzie inaczej... A w tym jeszcze, jury w składzie Anna Królica, Carine Muelder, Jacek Kopciński wybrało 12 z pośród ponad 90-ciu nadesłanych na platformę spektakli tanecznych. Niektórzy artyści, uczestniczący w poprzednich edycjach, pojawili się i na tej platformie, inni żyją i dziś w tanecznym życiem; wszyscy przetrwali, rozwijają się, cza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Coś się kończy. Co się zaczyna?

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Jadwiga Majewska

Data:

15.03.2013