EN

12.12.2012 Wersja do druku

Coś dla laseczek z dużych miast

"Klara" w reż. Piotra Kruszczyńskiego w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Pisze Grzegorz Giedrys w Gazecie Wyborczej - Toruń.

"Klara" - najnowszy spektakl Teatru Horzycy w Toruniu - to widowisko lekkie, łatwe i przyjemne. Szkoda pracy reżysera, aktorów i scenografa, którzy włożyli wiele wysiłku, aby historię samotnej kobiety uwolnić od popkułturowego banału. "Klara" Izy Kuny mogłaby być opowieścią o polskiej Bridget Jones - singielce, która co wieczór samotnie opróżnia kolejne butelki czerwonego wina, wypala kolejne paczki papierosów, a jej zasadniczym celem życiowym jest znalezienie mężczyzny. Wszystko tu zdaje się powielać klisze z chick lit, czyli literatury, w której laseczki z dużych miast piszą dla innych laseczek, że warto szukać idealnego partnera, doskonalić się, mieć rozwiązłą przyjaciółkę albo przyjaciółkę powściągliwą, a także męskiego powiernika - najlepiej homoseksualistę. A główna bohaterka przy wszystkich łych postaciach powinna wyglądać nieprzyzwoicie bezbarwnie, wręcz typowo, tak aby każda pani dobiegająca czterdziestki mogłaby się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Coś dla laseczek z dużych miast

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Toruń nr 290 online

Autor:

Grzegorz Giedrys

Data:

12.12.2012

Realizacje repertuarowe