EN

30.03.2017 Wersja do druku

Coincidentia: energia i ekspresja

- Jesteśmy rozedrgani i rozpasani artystycznie. Pod względem teatralnym prowadzimy się niemoralnie, popadając w artystyczne wielożeństwo i zdrady - z Pawłem Chomczykiem, współtwórcą białostockiej Grupy Coincidentia, rozmawia Monika Jędrzejewska w kwartalniku Teatr Lalek.

Monika Jędrzejewska: W niespełna dekadę stworzyliście teatr niezależny, który szybko zdobył renomę nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Jaka jest Wasza recepta na sukces? Paweł Chomczyk: Przypomniała mi się właśnie relacja naszych przyjaciół z pewnego spektaklu o budowaniu spektaklu. Aktorka, wyjaśniając publiczności dziecięcej, jak powstaje przedstawienie, konstruowała wysoką wieżę z klocków. Każde kolejne piętro było etapem pracy nad widowiskiem. Znalazło się tam miejsce dla wszystkich realizatorów, rozmów, prób, projektów. Zwieńczeniem dzieła był ostatni element na samym szczycie wieży, czyli pokaz. Klocek zajął swe miejsce, budowla zaprezentowała się widzom w całej okazałości, po czym zachwiała się i runęła. Uważam, że w tym obrazku uchwycona została esencja tworzenia teatru (jako dzieła), który istnieje przecież tylko przez chwilę. Czasem wydaje mi się, że melancholia związana ze świadomością efemeryczności tej sztuki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Coincidentia: energia i ekspresja

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Lalek nr 1/2017

Autor:

Monika Jędrzejewska

Data:

30.03.2017