EN

3.12.2009 Wersja do druku

Cocktail z Weilla

"Kurt Weill" w choregr. Krzysztofa Pastora w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Dorota Szwarcman w Polityce.

Całość jest interesująca jako wizja artystyczna, choć może brak w niej ciągłości. Krzysztof Pastor przeniósł na scenę Opery Narodowej "Kurta Weilla" - swoją realizację z 2001 r. z Het Nationale Ballet w Amsterdamie, która swego czasu zebrała znakomite recenzje. Warszawski spektakl zapewne różni się bardzo od amsterdamskiego - nasz balet dopiero staje na nogi, choć widoczne są postępy. Ale całość jest interesująca jako wizja artystyczna, choć może brak w niej ciągłości. Jest tu cień historii, próba pokazania sylwetki tego wszechstronnego (z czego nie wszyscy może zdają sobie sprawę) kompozytora, choć czasem nie do końca zrozumiałe są skojarzenia i aluzje, np. obrazy z "Popiołu i diamentu" podczas songu "Wie lange noch?". Całość jest kolażem stworzonym z obrazów filmowych (pokazywanych na jednym dużym ekranie i kilku małych ruchomych), występów wokalnych - solistycznych i chóralnych (niestety, songi śpiewane są w większości zbyt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cocktail z Weilla

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 49/05.12

Autor:

Dorota Szwarcman

Data:

03.12.2009

Realizacje repertuarowe