W Teatrze Współczesnym w Warszawie osobliwa prapremiera: "Krawiec" Sławomira Mrożka. Sztuka, napisana w 1964 roku i przez 13 lat trzymana przez autora w ukryciu. A zatem: okoliczności niezwykłe i prapremiera niezwyczajna. Więc z kolei pytanie: data historyczna dla teatru polskiego, czy jedna z kilkunastu, jak co roku, premier nowych sztuk polskich autorów? Pozycja Mrożka we współczesnym dramatopisarstwie polskim jest znana i utrwalona. Ale jaka jest rola "Krawca" w tej twórczości? Tuż przed "Krawcem" było "Tango". Najłatwiej więc powiedzieć: powtórka. To wrażenie każdemu się narzuca. Nawet i główni aktorzy grają ci sami. No ale co z tego? Czy wielu innych pisarzy nie powtarzało także samych siebie? Rzecz nie w tym, że powtarzali, ale jak powtarzali? O ile inaczej, i czy temat wart był powtórzenia? To był blady wyraz jego obsesji. Czy "Krawiec" to blada kopia "Tanga"? I jeszcze w dodatku identyczna w pomyśle z "Operetką" Gombrowicza; która w teatrz
Tytuł oryginalny
Co z tym "Krawcem"?
Źródło:
Materiał nadesłany
Perspektywy nr 12