A co we mnie z Dulskiej? - zapytała z oburzeniem Annę Augustynowicz, która ten evergreen teatru naturalistycznego reżyseruje, odtwórczyni głównej roli - Gena Wydrych. - Od pierwszej próby czytanej spodziewam się, że spektakl nie będzie inscenizacyjną rewolucją, reżyser i scenograf podążają ścieżkami klasyki - opowiadała nam Maria Lubieniecka, sekretarz literacki w Teatrze Współczesnym. - Czy będzie rewelacją? Hm, dobra fama o reżyserze pozwala przypuszczać, że nasza "Moralność pani Dulskiej" może być przynajmniej niezła - zapowiadała w rozmowie z "Gazetą". Spektakl ma już anegdotę. Eugeniusz Kujawski jako Dulski wypowie na scenie jedno, słynne zdanie: "A niech was wszyscy diabli". W Teatrze Współczesnym Zdzisław Kuźniar słynie z tego, że zawsze jako pierwszy umie rolę na pamięć. Gdy spotkał go Kujawski, rzekł doń żartobliwie: - Ja już umiem swoją rolę. - Niepotrzebnie się uczyłeś - odparł Kuźniar - mogą jeszcze być skreślen
Tytuł oryginalny
Co w nas z Dulskich?
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Dolnośląska" nr 8