Zawsze chciała być po tej stronie, gdzie są aktorzy. Grała na olsztyńskiej scenie, ale sytuacja rodzinna nie pozwoliła jej tam pozostać. - Postanowiłam stworzyć swoją grupę teatralną - mówi Monika Kazimierczyk, instruktorka teatru i reżyserka z Ostródy. Pisze o niej Barbara Chadaj-Lamcho w Gazecie Olsztyńskiej.

Wybraliśmy nazwę "Zmysł", bo chcieliśmy poruszyć wszystkie zmysły - mówi Monika Kazimierczyk. Było jej trudno zebrać w Ostródzie 18 osób, bo tyle postaci występowało w pierwszym przedstawieniu "Światłość" ale udało się.- Popełniliśmy na scenie wszystkie możliwe błędy. A to wszystko dlatego, że wszyscy dopiero uczyliśmy się. Zaczęłam potem uczęszczać na warsztaty reżyserskie i przejrzałam na oczy. Pojechali potem z tym spektaklem na wojewódzki konkurs w Bartoszycach i zajęli drugie miejsce. - To nam dało takiego "kopa", że od razu wzięliśmy się za przygotowanie drugiego spektaklu - mówi Monika. Zespół tworzy młodzież z ostródzkich gimnazjów i szkół średnich. Nie robią żadnych przesłuchań ani castingów. Najczęściej nabór odbywa się pocztą pantoflową. Ktoś zapyta: gdzie idziesz? Na "Zmysł". A co ty tam robisz? Teatr robię. Jaki? Przyjdź, to zobaczysz. Widać ich, bo czasami występują dla szkół. Ktoś zobaczy, coś