- W "Dziewczynkach" zajmuję się tematem ciała, ale też obecności dziewczęcego ciała na scenie i w teatrze w ogóle - o premierze w Teatrze Studio w Warszawie mówi reżyserka Małgorzata Wdowik, w rozmowie z Izabelą Szymańską w Gazecie Wyborczej, dodatku Co jest grane.
Jej spektakl "Piłkarze" w TR Warszawa pokazuje, jakim zniewoleniom poddawane jest ciało sportowca. Teraz Gosia Wdowik pracuje nad spektaklem "Dziewczynki". Premiera w czwartek w Teatrze Studio. IZABELA SZYMAŃSKA: W filmie "Przekleństwa niewinności" Sofii Coppolli bohaterka, która próbowała popełnić samobójstwo, zapytana przez lekarza, dlaczego to zrobiła, odpowiada: "Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką". Jakie są twoje tytułowe bohaterki? Jak kompletowałaś obsadę? GOSIA WDOWIK: Początkowo spotykałam się z dziećmi znajomych, rozmawiałyśmy o tym, co znaczy dla nich być dziewczynką. Potem zorganizowałam warsztaty, na które zgłosiło się około 30 dziewczynek. Na ich podstawie wyłoniłam pięć dziewczynek w wieku od 9 do 14 lat. Ciekawy jest cytat z filmu Copolli. My jako kobiety mamy do tych emocji dostęp przez własne wspomnienia. Ale moje bohaterki są jeszcze na wcześniejszym etapie, przed dojrzewaniem. Większość z nich m�