W programach do "Jak się wam po-"doba" Szekspira w Teatrze Dramatycznym Warszawy są podani z nazwiska wszyscy aktorzy. Możemy także przeczytać, że autorką dowcipnej i bardzo umownej scenografii, która Las Ardeński ujmuje w postaci oranżerii z wypchanym ptactwem, jest Barbara Zawada, zaś za muzykę odpowiada Piotr Hertel. Jest także podane, choć mikrodrukiem znacznie mniejszym niż wymienionych i nawet asystentów reżysera, że tłumaczył arcydzieło Czesław Miłosz. Tylko nie ma nazwiska osobiście odpowiedzialnego za reżyserię i zamiast tego jest podana reżyseria zbiorowa. Skoro zaś są asystenci tej anonimowej zbiorowości, wygląda na to, że każdy do inscenizacji dorzucił co chciał, a cugle zbiorowego zaprzęgu przeszły w ręce dwu studentów kunsztu teatralnego, którzy zapewne są bardzo zdolni, lecz nie mogą mieć autorytetu u dwudziestokilku osobowej grupy wytrawnych artystów. Nie chcę zaglądać za kulisy i wdawać się w to
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski nr 260