Logo
22.05.2015 Wersja do druku

Co po sobie zostawimy następnym pokoleniom na Śląsku? Może wystarczyłaby skromna tabliczka

Nie chciałem jechać na tę debatę do nowej siedziby Muzeum Śląskiego, wolałem być sam w domu. Przejrzałem maile, jeszcze raz przeczytałem zaproszenie. Tytuł dyskusji: "Co po nas zostanie? Co my Ślązacy po sobie zostawimy następnym pokoleniom". No właśnie - co? Ciekawe kto to wie? A może się tam dowiem? - pyta Ingmar Villqist w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Pojechałem. Szedłem przez katowicki rynek pod cudownie błękitnym, rozświetlonym słońcem niebem. Wszystko wkoło takie same jak zawsze, a jednak już inne; bardziej wyraziste, przekontrastowane. O czym będziemy debatować na tym spotkaniu - zastanawiałem się, idąc wzdłuż fasady Teatru Śląskiego; patrzyłem na baner z tytułem mojej sztuki, na budynek BWA, gmach starego Muzeum Śląskiego. Moje miejsca, moje miasto, mój świat. Każde spojrzenie w którąkolwiek stronę odbija się jakimś wspomnieniem z przeszłości. Tu się stało to, tam co innego i galeria ludzi, którzy grają w tych wspomnieniach piękne albo kiepskie role. To pewnie świetlistość tego sobotniego przedpołudnia. Głębia ostrości, kolory jak z podrasowanej wakacyjnej pocztówki wysłanej z Jugosławii za czasów komuny (którą oglądało się z zadziwieniem ponad ramionami kolegów w klasie z poczuciem, że gdzieś jest inny, bajkowy świat) powodują, że patrzę na centrum Katowic, jakbym wid

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co po sobie zostawimy następnym pokoleniom na Śląsku? Może wystarczyłaby skromna tabliczka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Katowice online

Autor:

Ingmar Villqist

Data:

22.05.2015