EN

1.04.2008 Wersja do druku

Co państwo widzieli ostatnio

Obejrzałem niedawno "Ifigenię w Aulidzie" Ośrodka Praktyk Teatralnych "Gardzienice" w reżyserii Włodzimierza {#os#1242}Staniewskiego{/#}. Ki­bicuję działalności twórców z Gardzienic już bardzo długo. Z filologicznego punktu widze­nia cenię ich za respekt, jaki okazują intencji poetyckiej autora dramatu. "Ifigenia w Aulidzie" jest produktem długiego procesu poszuki­wania harmonii między muzyką, śpiewem, gestem i słowem, który rozpoczął się w "Gardzienicach" około dziesięciu lat temu. Ewolu­cja, jaką przez ten czas przeszli, bardzo mi się podoba, choć uważam, że ma dynamikę wahadła. W nowym spektaklu moje zastrzeże­nia budzi to, że poszukiwanie odpowiedniej muzyki i ruchu w dużej mierze zabiło słowo: stało się ono nieczytelne. Zastanawiam się czy ktoś, kto nie jest filologiem klasycznym i nie zna dobrze tego dramatu, jest w stanie zrozumieć akcję sceniczną. Całość wysta­wienia i użyte środki wyrazu budzą podziw, ponieważ wymagają

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co państwo widzieli ostatnio

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia Nr 84

Autor:

Krzysztof Bielawski

Data:

01.04.2008

Realizacje repertuarowe